Składniki
- cebula 1 sztuka
- papryka 1/2 sztuki
- marchewka 1 średnia sztuka
- pędy bambusa w zalewie około 150 g
- ananas w zalewie 1/2 puszki
- tofu wędzone 1 opakowanie
- passata pomidorowa 1/2 szklanki
- ocet balsamiczny 4 łyżki
- cukier około 3 łyżki
- czosnek 2 ząbki
- świeży imbir około 2 cm
- sól, pieprz, ostra papryka do smaku
- mąka ziemniaczana 1 łyżeczka
- olej do smażenia
- sos sojowy 2 łyżeczki
- ketchup 2 łyżki
Czy jeśli napiszę Wam, że domowy sos słodko-kwaśny jest prosty i w miarę szybki do przygotowania, to mi uwierzycie? Jeśli nie, to przestańcie czytać już teraz. Szkoda Waszego czasu. Jeśli jednak macie ochotę spróbować, to gorąco zachęcam. Świetnie będzie smakował w towarzystwie kurczaka, ryżu lub tak jak w moim przypadku – z wędzonym tofu i makaronem chow mein.
Kika składników, w tym najbardziej egzotyczne z całego składu pędy bambusa i danie gotowe. Jeśli macie wok – to koniecznie go użyjcie. Jeśli nie, to patelnia z grubym dnem też będzie świetna. Chodzi o to, aby przez kilka minut dać warzywom bardzo wysoką temperaturę – tak, aby były chrupkie, ale nie surowe.
Czy wybierzecie kurczaka, czy tofu – ważne aby najpierw je zamarynować, a następnie usmażyć osobno i dopiero na końcu dodać do sosu.
Koniecznie sprawdźcie też przepis na smażony makron z marchewką, tofu i selerem naciowym
- Zacznij od zamarynowania tofu. Do miseczki wlej 2 łyżki octu balsamicznego, 1 łyżkę cukru, 1 łyżeczkę sosu sojowego, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku oraz około centymetrowy kawałek świeżego imbiru. Wcześniej obierz go i zetrzyj na tarce o małych oczkach. Marynatę mieszaj, aż cukier się rozpuści. Tofu pokrój w kostkę i wymieszaj dokładnie z marynatą. Odstaw na kilkanaście minut. Po tym czasie usmaż tofu na odrobinie oleju i przełóż do innego naczynia.
- Marchewkę pokrój w zapałki, cebulę w pióra, paprykę w paski. Pędy bambusa odsącz z zalewy. Przygotuj ananasa. Jeśli jest w krążkach to pokrój go na mniejsze części. Odlej też pół szklanki zalewy z ananasa. Będzie potrzebna do sosu.
- Na patelni rozgrzej odrobinę oleju. Musi być naprawdę gorąca. Wrzuć marchewkę, cebulę, paprykę i bambusa. Smaż na dużym ogniu przez kilka minut często mieszając. Gdy warzywa nieco zmiękną dodaj pół szklani zalewy z ananasa, pół szklanki passaty pomidorowej, 2 łyżki ketchupu, 2 łyżki octu balsamicznego i 2 łyżeczki cukru. Dodaj również ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę i około centymetrowy kawałek imbiru. Wcześniej obierz go i zetrzyj na tarce o drobnych oczkach. Zmniejsz ogień i gotuj kilka minut. Gdyby sos zbyt mocno się zredukował dodaj nieco wody. Przypraw sosem sojowym, pieprzem i ostrą papryką. W razie potrzeby dodaj więcej cukru lub więcej octu balsamicznego. Smak sosu musi być zbalansowany.
- Na koniec dodaj do sosu ananasa oraz wcześniej usmażone tofu i podgrzewaj jeszcze chwilę. Zagęść sos łyżeczką mąki ziemniaczanej rozpuszczonej w 1/4 szklanki zimnej wody. Smacznego!
Brak komentarzy