Wiedeńska tarta orzechowa

  • 70 minut
  • 7 składników
100%
  • Nakryć 8
  • Przygotowanie 30 min
  • Gotowanie 40 min

Składniki

  • cukier 135g + 2 łyżki
  • śmietana 30% 300ml
  • masło 150g + 7,5 łyżki
  • orzechy laskowe 250g
  • mąka 250g
  • żółtko 1 duże
  • czekolada mleczna 175g
Stworzyłam potwora! Dlaczego? Ano dlatego, że jeden kawałek tego ciasta potrafi zasłodzić na długie godziny. :) Jeśli lubicie naprawdę słodkie wypieki, a do tego orzechy i karmel – to ciasto jest dla Was! Użyłam orzechów laskowych, choć w przepisie były włoskie. Myślę, że świetne byłyby tu też pekany. Receptura pochodzi z najnowszego numeru „Mojego Gotowania”, choć nieco ją zmieniłam. Użyjcie maksymalnie 20 cm tortownicy.

  1. Zaczynamy od nadzienia. Do garnka wsypujemy 135g cukru oraz 4 łyżki wody. Mieszamy i gotujemy do czasu aż zacznie się karmelizować i uzyska barwę bursztynu.
  2. Zdejmujemy z ognia i bardzo wolno wlewamy śmietanę. Jeśli nie uda się i utworzą się zastygnięte grudy, stawiamy garnek ponownie na małym ogniu i ciągle mieszając rozpuszczamy grudki, które się utworzyły.
  3. Dodajemy 1,5 łyżki masła oraz 250g bardzo drobno posiekanych orzechów (ja pomogłam sobie blenderem). Dokładnie mieszamy i odstawiamy.
  4. Zagniatamy ciasto (250g mąki, 2 łyżki cukru, szczypta soli, 150g masła, duże żółtko). Tortownicę (maksymalnie 20 cm) wykładamy papierem do pieczenia. 2/3 ciasta wyklejamy dno i boki formy na wysokość około 2 lub 3 cm. Wylewamy nadzienie. Pozostałą część ciasta rozwałkowujemy i układamy na nadzieniu. Zlepiamy brzegi. Nakłuwamy ciasto widelcem w kilku miejscach.
  5. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Wstawiamy ciasto i pieczemy około 40 minut. Studzimy w tortownicy.
  6. Polewa: 6 łyżek masła roztapiamy w rondlu, dodajemy połamaną na kostki czekoladę (175g) i mieszamy trzepaczką aż do całkowitego rozpuszczenia. Polewą smarujemy zupełnie ostudzone ciasto. Można ozdobić orzechami.
tarta-22

komentarzy 13

  1. A wiesz że też miałam ochotę ją piec na weekend :) ale pewien sernik pokrzyżował mi plany. No nic, co się odwlecze… Twoja wygląda fantastycznie. Ciepło pozdrawiam :)

Odpowiedz Karolina Anuluj