Składniki
- czerwona papryka 1 śrenia
- czosnek 3 ząbki
- ser feta około 90 g
- suszone pomidory z oliwy 3 sztuki
- papryczka chili 1 mała suszona lub do smaku w proszku
- sok z cytryny 1 łyżeczka
Od dłuższego czasu jesteśmy znudzeni kanapkami. A właściwie tym co można kupić na kanapki. Wędlin nie jemy, a ileż można jeść sery. Zaczęłam więc kombinować z domowymi pastami. Szukając inspiracji znalazłam przepis na htipiti. To grecka pasta z pieczonej papryki i fety. Jest łatwa w przygotowaniu oraz bardzo pyszna. Można przechowywać ją w lodówce kilka dni.
- Zacznij od upieczenia papryki i czosnku. Paprykę przekrój na pół wzdłuż i oczyść z gniazda nasiennego. Czosnek zostaw w łupinkach. Piekarnik z opcją grill (lub górną grzałką) nagrzej do 190 °C. Na blaszce wyłożonej papierem ułóż paprykę przecięciem do dołu i czosnek w łupinach. Piecz około 30 minut aż skórka na papryce zacznie wyraźnie się przypalać na czarno.
- Upieczoną paprykę przełóż do małego garnka i przykryj pokrywką. Odstaw na jakieś 10 minut. Po tym czasie ściągnij skórkę z papryki i odstaw do całkowitego ostygnięcia.
- Do ostygniętej papryki dodaj czosnek. Wyciśnij go z łupinek. Dodaj również suszone pomidory, ser feta i suszoną ostrą papryczkę lub paprykę w proszku. Wszystko zmiksuj na pastę. Dodaj odrobinę soku z cytryny.
- Smacznego!
Brak komentarzy