Składniki
- kukurydza konserwowa 1 puszka
- jajka 3 małe sztuki
- majonez 1 łyżka
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- natka pietruszki 1/2 pęczka
- czosnek 1 ząbek
- ostra papryczka 1/2 małej sztuki
- czarnuszka (opcjonalnie) do posypania
Bardzo nie lubię wyrzucać jedzenia! Wiele lat zajęło mi ogarnięcie się i zrozumienie w jaki sposób nie marnować żywności oraz jak zrobić dwie porcje obiadowe, a nie cztery. Czasami bywa jednak tak, że coś nam mimo wszystko zostanie. W tym przypadku miałam w lodówce rozpoczętą puszkę kukurydzy. Gdyby nie przypływ weny i pomysł na tę pastę, z pewnością puszka skończyła by w śmietniku. Dodałam jajka na twardo, odrobinę majonezu, natkę pietruszki, papryczkę jalapeño, szczyptę czosnku granulowanego, świeżo mielony pieprz i przyznać muszę, że wyszło z tego bardzo pyszne mazidło. Przyjemne z pożytecznym! :) Do tego posmarowana oliwą czosnkową bułka, przypieczona na patelni grillowej i odrobina czarnuszki dla ozdoby! Jak zwykle przy przepisach, które Wam proponuję, zachęcam do kombinowania z przyprawami. Doprawcie tę pastę według swoich upodobań. Pamiętajcie jednak, że kukurydza jest słodka – warto zatem nie żałować pieprzu.
Smacznego!
- Jajka gotujemy na twardo i studzimy. Kukurydzę odsączamy.
- Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze i miksujemy chwilę do uzyskania pożądanej konsystencji.
- W razie potrzeby dodatkowo doprawiamy.
- Przekładamy do słoiczka i trzymamy w lodówce.
Ale ciekawa pasta, jeszcze takiej nie jadłam! Zapisuję do wypróbowania ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
O i taką pastę na pewno wypróbuję :) dzięki za inspirację :)
Właśnie jemy pierwsze kanapki z tą pastą i z pewnością nie ostatnie :) posmakowała nawet narzeczonemu, chociaż bardzo wybredny jest.
Smak na pewno jest nietypowy i myślę, że nie każdemu może pasować, ale u nas jak najbardziej będzie gościć częściej :D
Cieszę się, że posmakowała :) Pozdrawiam!