Składniki
- mąka pszenna 450g + 2 łyżki
- świeże drożdże 20g
- mleko 125ml
- cukier 5 łyżek
- puree z dyni 4 łyżki
- jajka 3
- twaróg półtłusty 250g
- cukier wanilinowy 1 opakowanie
- masło 30g + 1 łyżka
- konfitura wiśniowa 1 mały słoiczek
Gdzie się nie spojrzeć tam… dynia! Trzeba korzystać ile wlezie. Róbcie zupy, bułki, kopytka! Zamarynujcie! Możliwości jest naprawdę bardzo dużo. Na początek mojej dyniowej serii zachęcam do zrobienia bułek. Wyglądają bardzo efektownie – piękny żółty kolor zawdzięczają właśnie dyni. Żeby nie były za suche w ich środkach ukryłam twaróg i wiśnie prosto z konfitury. Jeśli po upieczeniu będziecie przechowywać je pod przykryciem, to dłużej zachowają swą świeżość. Smacznego!
- Do sporej miski wsyp mąkę. Na środku zrób dołeczek i pokrusz do niego drożdże. Zasyp je 3 łyżkami cukru i zalej ciepłym, ale nie gorącym mlekiem. Odstaw na 10 minut, aby drożdże zaczęły pracować.
- W międzyczasie rozpuść 30g masła.
- Po 10 minutach dodaj do całości rozpuszczone masło, jedno jajko i puree z dyni. Przepis na purre z dyni znajdziesz w innym moim przepisie. Zagnieć ciasto. Musi być gładkie i elastyczne. Najlepiej gnieć je około 10 minut. Przykryj ściereczką i odstaw na około 30 minut do wyrośnięcia.
- Gdy ciasto rośnie przygotuj twaróg. Rozdrobnij go widelcem, dodaj do niego cukier wanilinowy i jedno jajko. Wymieszaj.
- Teraz weź się za kruszonkę. W małej miseczce umieść 1 łyżkę zimnego masła, 2 łyżki cukru i 2 łyżki mąki. Rozetrzyj w palcach na kruszonkę.
- Gdy ciasto urośnie podziel je na około 12/14 części. Z każdej części formuj kulkę, następnie każdą z kulek spłaszcz na placek i każdy z placków nieco rozwałkuj.
- Na środku każdego placka nakładaj łyżkę twarogu i wiśnie. Teraz formuj bułeczki i umieszczaj je jedna obok drugiej w formie do pieczenia (ja użyłam formy do tarty).
- Gotowe bułeczki posmaruj rozmąconym jajkiem i posyp przygotowaną wcześniej kruszonką. Piecz w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez około 20-25 minut.
ale pyszne muszą być te bułeczki
A czy mozna drozdze w proszku? Tutaj nie sprzedaja tych swierzych.
Oczywiście! Jeśli kupujesz takie w torebkach po 7g (takie są w Polsce), to jedno opakowanie odpowiada około 20g świeżych. :)