Składniki
- makaron soba 150g
- brokuł 1 duży
- marchewka 2 średnie
- ocet balsamiczny 2 łyżki
- sos sojowy 4 łyżki
- olej sezamowy 1 łyżka
- cukier 1 łyżka
- czosnek 1 duży ząbek
- sezam 2 łyżki
- szczypiorek do posypania
To bardzo szybka i pyszna opcja obiadowa w japońskim stylu. Zda egzamin również w lunchboxie. Można podawać na ciepło i zimno. Choć wersja pierwsza jest mi bliższa. Gryczany makaron uwielbiam – niestety producenci trochę oszukują i pod nazwą soba sprzedają nam pszenny z dodatkiem mąki gryczanej. Powinno być oczywiście odwrotnie, a najlepiej aby makaron był całkowicie gryczany. Brokuła i marchewkę gotujemy na parze – uważajmy jednak, aby ich nie rozgotować.
- Makaron ugotuj w osolonym wrzątku przez około 5 minut, według wskazówek producenta. W tym samym czasie gotuj na parze brokuła podzielonego na różyczki oraz marchewkę pokrojoną w cienkie plasterki. Warzywa nie mogą być ani za twarde, ani rozgotowane.
- Gdy wszystko się gotuje zrób sos. W kubku pomieszaj ze sobą: 2 łyżki octu balsamicznego, 4 łyżki sosu sojowego, 1 łyżkę oleju sezamowego, 1 łyżkę cukru i 1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę.
- Sezam praż przez chwilę na suchej gorącej patelni. Gdy zacznie intensywnie pachnieć i rumienić się przełóż do innego naczynia, aby nie przypalił się na ciągle gorącej patelni.
- Odcedzony makaron pomieszaj z sosem i ugotowanymi warzywami. Gotową porcję posyp sezamem i drobno posiekanym szczypiorkiem.
Ale zdrowy przepisik, mniam!
bardzo lubię takie dania:)
Ja też. W prostocie tkwi siła ;)
Ojej ! Nawet nie wiesz jak ja kocham makaron soba ! Mogłabym go jeść codziennie. Z brokułami na pewno wypróbuję bo prezentuje się wspaniale ! :)