Składniki
- botwinka wraz z buraczkami 1/2 pęczka
- bulion warzywny około 1 szklanki
- ogórki gruntowe 3 średnie
- rzodkiewki pęczek
- koperek pęczek
- szczypiorek pęczek
- czosnek 2 ząbki
- maślanka lub kefir około 1l
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- cukier do smaku
- sok wyciśnięty z cytryny 1/2 sztuki
- jajka na twardo do podania
Upał nie odpuszcza. Szczęściarz ten, kto ma w domu lub biurze klimatyzację. Jeśli jednak brak Wam takich luksusów, to zróbcie sobie choć małą przyjemność i przygotujcie klasyczny chłodnik z botwinki.
Muszę się Wam do czegoś przyznać – do niedawna nienawidziłam chłodników. Zimna zupa = zła zupa! To samo tyczyło się zup owocowych… no dobra, nadal się tyczy. Smaki, podobno tak samo jak charakter zmieniają się co 7 lat. Idąc tym tropem, po wielu latach unikania, spróbowałam chłodnika. Okazał się być zjadliwy, ba nawet całkiem dobry i kojący podczas upału. Tak oto pojawił się w mej kuchni i wszedł już na stałe do letniego jadłospisu. Jeśli jednak z jakiś względów nie przepadacie za wersją botwinkową, to może do gustu przypadnie Wam ogórkowo – rzodkiewkowy.
- Na początek przygotuj botwinę. Umyj dokładnie listki i łodyżki, a buraczki obierz. Drobno wszystko posiekaj i wrzuć do małego garnuszka. Zalej bulionem warzywnym, ale tak by jedynie odrobinę przykrywał botwinę. Gotuj około 10-15 minut, aż buraczki i łodyżki zmiękną. Po tym czasie zestaw z ognia i pozostaw do ostygnięcia.
- W tym samym czasie obierz ogórki i pokrój w drobną kostkę. Umyj dokładnie rzodkiewkę i również pokrój ją drobno. Posiekaj szczypiorek i koperek. Umieść wszystko w garnku w którym będziesz robił chłodnik.
- Pokrojone warzywa zalej maślanką naturalną. Dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek oraz ochłodzoną botwinkę wraz z bulionem. Dolej również sok z połówki wyciśniętej cytryny.
- Dopraw solą, pieprzem i cukrem. Pozostaw na parę godzin w lodówce, aż smaki porządnie się przejdą, a chłodnik będzie prawdziwie chłodny. Podawaj z jajkiem na twardo.
Brak komentarzy