Składniki
- marchewki 4 średnie sztuki
- czosnek 1 ząbek
- tahini 2 łyżeczki
- oliwa z oliwek odrobina
- sok z cytryny odrobina
- harissa (opcjonalnie) odrobina
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- czarnuszka 1 łyżeczka
Jeśli tak jak ja lubicie wszelkiego rodzaju pasty kanapkowe, to ta może przypaść Wam do gustu. Klasyczny hummus robi się oczywiście z cieciorki, ale czemu by nie poszaleć z tematem?! No to poszalałam i ciecierzyce zamieniłam na pieczoną marchewkę. Wśród dodatków dominowała pasta tahini, czyli pasta sezamowa. Z podanych składników wychodzi jeden mały słoiczek pasty.
- Obrane marchewki smarujemy odrobiną oliwy i pieczemy w piekarniku (około 180 stopni) przez około godzinę (aż zmiękną). Gotowe marchewki studzimy.
- Zimne marchewki kroimy na części i umieszczamy w blenderze. Miksujemy z dodatkiem czosnku. Następnie dodajemy tahini, oliwę, sok z cytryny, harissę oraz przyprawy i jeszcze chwilę miksujemy.
- Na końcu do całości dodajemy odrobinę czarnuszki i mieszamy. Przechowujemy w lodówce.
świetna pasta do chleba! :)
Dla mnie to cudowny przepis, uwielbiam wszelkie smarowidła, może Twoje dobrze pasowałoby do mojego groszkowego ;-)
w takiej postaci hummusu jeszcze nie jadłam, ale sądząc po wyglądzie smakuje nieziemsko, prawda?
super pomysł na hummus! to zdecydowanie świetny i pomocny przepis jeśli chodzi o smarowidło na kanapki do szkoły, pracy i nie tylko :)
uwielbiam takie smarowidła! :)
świetny pomysł, bardzo wygodne takie smarowidła, jeśli chodzi o szybkie kanapki
smacznie i zdrowo!