Składniki
- olej kokosowy 6 łyżek
- płynny miód 60 ml
- jajka 4 sztuki
- ekstrakt lub olejek waniliowy 1 łyżeczka
- mąka kokosowa 100 g
- soda oczyszczona 1/2 łyżeczki
- gorzka czekolada 80 g
- wiórki kokosowe do dekoracji
Wielu z Was pewnie w tej chwili popukało się w czoło i stwierdziło, że muszę być niepoważna wrzucając tu nie dość, że pączki pieczone, to jeszcze bezglutenowe. Owszem, z klasycznymi pączkami, te mają niewiele wspólnego. Niemniej jednak alergicy i bezglutenowcy muszą też mieć jakąś radość z nadchodzącego Tłustego Czwartku. Stąd ten przepis. Nie jest mój, bo bezglutenowych receptur sama dopiero się uczę. Pączki są miękkie i pyszne, ale najlepsze tego samego dnia w którym były pieczone.
To w jakiej formie je upieczecie zależy tylko od Was. Możecie użyć specjalnej formy do ciastek/pączków z dziurką. Ja takiej nie posiadam, dlatego skorzystałam ze zwyczajnej blachy do muffinek, a z ciasta zrobiłam kulki. Podczas pieczenia mogą popękać – nie martwcie się tym. Polejcie je roztopioną gorzką czekoladą i posypcie wiórkami kokosowymi – nic nie będzie widać.
Użyłam gotowej mąki kokosowej, która niestety jest dosyć droga. Możecie jednak sami w blenderze lub młynku do kawy zmielić dokładnie wiórki kokosowe. Efekt będzie ten sam, a koszt nieco mniejszy.
- Na początku rozpuść w małym rondelku olej kokosowy.
- W drugiej misce umieść płynny miód. Dodaj do niego rozpuszczony olej kokosowy i miksuj do uzyskania jednolitej jasnej masy.
- Dalej miksuj dodając po jednym jajku.
- Dodaj również ekstrakt waniliowy, mąkę kokosową wraz z sodą i dalej miksuj. Gdy składniki się połączą, formuj z masy kulki i umieszczaj je w formie na muffiny lub napełniaj ciastem specjalną formę do pieczenia oponek.
- Wstaw do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piecz około 15 minut aż się przyrumienią.
- Upieczone pączki ostudź. Rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej i polej nią pączki. Posyp wiórkami i pozostaw do zastygnięcia.
Brak komentarzy