Składniki
- pszenne tortille (wrapy) 4 sztuki
- serek śmietankowy 1 opakowanie
- tuńczyk w kawałkach w sosie własnym 1 puszka
- ogórek świeży 1/2 sztuki
- rukola 2 garście
- papryka czerwona 1/2 sztuki
- świeże zioła (u mnie oregano) do smaku
- świeżo mielony czarny pieprz do smaku
Zapraszam na kolejną propozycję z cyklu „Co pysznego na lunch?” – czyli co zabrać ze sobą do pracy. Na co zamienić nudne kanapki? Na wrapy! Są łatwo dostępne, wiele rzeczy można napchać do środka. Zawsze to jakaś miła odmiana od buły i chleba. U mnie dziś w środku serek śmietankowy, kawałki tuńczyka, ogórek, rukola i odrobina papryki. Do tego świeże zioła – głównie oregano. Wykonanie jest na tyle proste, że śmiało można przygotować je rano przed wyjściem do pracy.
- Wrapy smarujemy na całej powierzchni serkiem śmietankowym.
- Układamy tuńczyka, ogórka, paprykę, zioła i rukolę. Posypujemy pieprzem i zwijamy w rulon. Kroimy na pół.
- Każdą połówkę pakujemy osobno. Koniec. Prościej się nie da! ;)
Uwielbiam wrapy, najbardziej z kurczakiem, wersji z tuńczykiem jeszcze nie próbowałam :)
Ojjj zjadłabym też z kurczakiem! :)
O tak, wrapy świetnie się sprawdzają:) Takie też pewnie są pyszne!
wrapów z tuńczykiem nigdy nie jadłam.. fajnie sprawdziłyby się pokrojone w plasterki na spotkaniu ze znajomymi :)
O tak! W wersji imprezowej (pokrojone na kawałki) robię z wędzonym łososiem i ogórkiem :)