Składniki
- ziemniaki około 200g
- kalafior około 200g
- cebula 1 średnia
- czosnek 3 ząbki
- groszek mrożony 1 szklanka
- kmin rzymski w proszku 1 łyżeczka
- imbir w proszku 1/2 łyżeczki
- mielona kolendra 1/2 łyżeczki
- kurkuma 1 łyżeczka
- curry 1 łyżeczka
- garam masala 1/2 łyżeczki
- ostra papryka 1/2 łyżeczki
- brązowy cukier 1 łyżeczka
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- natka pietruszki lub swieza kolendra do posypania
- oliwa do smażenia
…czyli ziemniaki z kalafiorem w towarzystwie bardzo aromatycznych indyjskich przypraw. Danie w typie curry, ale bez mleczka kokosowego. Ile osób – tyle wersji aloo gobi! Jadane i znane w południowej Azji. Typowe składniki poza ziemniakami i kalafiorem to: czosnek, cebula, imbir, kolendra, pomidor, kurkuma, curry, groszek i kmin rzymski. Znana jest też wersja bez pomidorów – taką właśnie Wam prezentuję. Robi się dosyć szybko, jest rozgrzewające i jeśli lubicie hinduską kuchnie wraz z jej charakterystycznymi przyprawami to z pewnością przypadnie Wam do gustu. Ziemniaków i kalafiora powinno być wagowo tyle samo po obraniu.
- Kalafiora dzielimy na różyczki, ziemniaki obieramy i kroimy w średnia kostkę. Tak samo kroimy cebule.
- Na głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy cebulę. Po około 3-4 minutach dodajemy przyprawy (nasiona kuminu, imbir (jeśli świeży, to drobno starty), mieloną kolendrę, kurkumę, curry, garam masalę i paprykę). Stale mieszamy i podgrzewamy.
- Gdy z patelni zacznie wydobywać się intensywny zapach przypraw, dorzucamy kalafiora, ziemniaki i czosnek przeciśnięty przez praskę.
- Gdy kalafior i ziemniaki zostaną oblepione przyprawami dodajemy odrobinę wody – tak aby warzywa miały się w czym dusić.
- Na niewielkim ogniu dusimy je do czasu aż zmiękną. Kontrolujmy wodę i w razie potrzeby dolewajmy.
- Na sam koniec dodajemy sól, ewentualnie pieprz i cukier. Dodajemy też zamrożony groszek i chwilę jeszcze gotujemy aby zmiękł.
- Gotową potrawę posypujemy posiekaną świeżą kolendrą lub natką pietruszki. Można też całość skropić sokiem z cytryny. Można podać z chlebkami naan lub chapati.

już się oblizuję na samą myśl :)
w poniedziałek w pracy będę drukowała :D
oj będę :P
nigdy nie jadłam ale patrząc na składniki i przyprawy smakowałoby mi bardzo :)