Archiwum bloga

śniadanie na mieście w Olsztynie

Śniadanie na mieście – Chilli Bar

Pamiętacie? „Śniadanie na mieście” to mój nowy cykl, w którym przemierzam Olsztyn i okolice w poszukiwaniu śniadania idealnego. Czy je znajdę? Tego jeszcze nie wiem. Wiem za to, że zjadłam już sporo fajnych posiłków i kilka nie do końca trafionych. Wszystko jednak w swoim czasie. Bądźcie cierpliwi i śledźcie Co Pysznego? Dla przypomnienia – jakiś czas temu na blogu pojawiło się śniadanie prosto znad jeziora, czyli z Planktonu. Zapraszam jeśli jeszcze nie czytaliście. Sprawdźcie, czy warto.

Czytaj więcej

Śniadanie na mieście – Plankton

Pokażcie mi osobę, która nie lubi celebrować weekendowych śniadań!  Nieśpieszne smażenie pankejków lub jeszcze ciepłe domowe pieczywo do sadzonych jajek. Mmmmm… Aż się rozmarzyłam! Na co dzień niestety łapiemy coś w locie i pędzimy dalej. Śniadania są szybkie i niestaranne – a to błąd! Poszłam więc po rozum do głowy i od dłuższego już czasu staram się, aby moje śniadania były królewskie – wszak to najważniejszy posiłek w ciągu dnia.  Tym samym oprócz ciekawych śniadań w domu postanowiłam sprawdzić co do zaoferowania ma moje miasto, czyli Olsztyn.

Zapraszam na cykl wpisów śniadaniowych, w których sprawdzę czy w olsztyńskich restauracjach można pysznie rozpocząć dzień. Sprawdzę jak smakują, ile kosztują,  jaki jest wybór i czy warto jeść śniadania na mieście.

Czytaj więcej