Smacznego w nowym roku!
Czas na pierwszy post w nowym roku. Nie wiem jak Wy, ale ja obiecałam sobie w ramach noworocznych postanowień, że będę więcej gotowała i więcej pisała na blogu. Jako, że wszyscy wiemy jak to jest z tymi postanowieniami to liczę, że chociaż utrzymam dotychczasową regularność. ;)
Nie przepadam za podsumowaniami, nie lubię też planować. Zatem niech rządzi tu i teraz. Świątecznych przepisów już wrzucać nie będę…może w grudniu. W kilku słowach może za to napisze o Sylwestrze!
Cieszę się ogromnie, że mogłam tę noc spędzić z przyjaciółmi. Ba! Nie tylko noc, bo i cały dzień spędziłam z Mleczną Krową przy garach przygotowując sylwestrową ucztę. To była sama przyjemność! Jeszcze większą sprawili nam goście, którym smakowało :) Nasze menu na party sprawdziło się, zatem może kiedyś w przyszłości będzie dla kogoś inspiracją. Wśród osób z którymi witaliśmy Nowy Rok znalazł się też profesjonalny fotograf…a właściwie Fotografka, której przesyłam ogromne dzięki za piękne fotki naszych frykasów ;)
Przy okazji zachęcam do polubienia Fotografkowego Facebooka.
Nasze menu na party:
-pizza na sosie serowo-szpinakowym z wędzonym boczkiem i suszonymi pomidorami oraz wersja wegetariańska
-pizza z kurczakiem, boczkiem, papryką i oliwkami
-zupa dahl
-tortille z kremowym serkiem, wędzonym łososiem i ogórkiem
-sałatka makaronowa z tuńczykiem, warzywami i winegretem
-guacamole
-krewetki w kolendrze
-smażone paski kurczaka
-pasta z groszku
-dip czosnkowy
-deska serów, wędlin i warzyw.
-sałatka owocowa w dużej ilości wódki i szampana
Oby Wasz cały nowy rok był tak samo smaczny jak nasz Nowy Rok! Tego Wam życzę! :)
wygląda super. Chociaż zupy Dahl bym chyba nie tknęła, bo po Indiach zostały mi bardzo złe wspomnienia :))
A tymczasem zapraszam do akcji – na pewno ci się spodoba i przyda. :)
Gotuj sezonowo!
http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/gotuj-sezonowo
Moją zupę byś tknęła ;) Wyszła bardzo pyszna. Dzięki za zaproszenie do akcji. Z pewnością wezmę udział!
smacznego! a postanowienia mam te same :P
btw. pierwszy raz u Ciebie jestem i faktycznie całkiem tu apetycznie!
pozdrawiam ciepło,
Szana :)!