#17 Inspirujące Piątki

Im bliżej końca roku tym tygodnie stają się krótsze… też tak macie? Ledwo zdążyłam przygotować Wam garść newsów kulinarnych, a tu już kolejny piątek. Tym razem w Inspirujących Piątkach słów kilka o Kanjpie Roku. Dowiecie się również co jeść, aby nie chrapać. Przekonacie się również, że chodzenie do restauracji w pojedynkę to nie obciach.
1. „Rusiko” Knajpą Roku 2015!
Co roku Agora, a właściwie gazeta Co Jest Grane (dodatek do Wyborczej) wybiera Knajpę Roku. Wybierają ją również Internauci. Wczoraj wybrano tą jedyną – najlepszą w Warszawie. To Rusiko – restauracja gruzińska. Wśród nominowanych znaleźli się również: Ale Wino, Mała Polana Smaków, L’Olivo i Varso Vie. Jak co roku przyznano dwie równoległe nagrody – jedną nagrodę jury, drugą czytelników, którzy oddawali głosy przez Internet. W jury w tym roku oprócz przewodniczącego Macieja Nowaka zasiedli Agnieszka Grochowska, Marta Kosakowska, David Gaboriaud, Małgorzata Minta i Seweryn Blumsztajn.
2. Szał na Star Wars trwa!
Cukiernie, restauracje, producenci słodyczy, fast foody i wielu wielu innych prześcigają się w tworach nawiązujących do Star Wars! Wszystko oczywiście przez nadchodzącą wielkimi krokami premierę filmu. Zresztą wystarczy iść do pierwszego marketu, aby przekonać się na własne oczy na czym polega starwarsmania. Na stronie Bon Appetit możecie znaleźć całkiem niezłe zestawienie produktów.
3. Co jeść aby nie chrapać?
Każdy z nas choć raz miał do czynienia z kimś kto chrapie! A to chłopak, a to współlokator, a to ktoś przypadkowy w hostelu… chrapanie niestety jest dosyć powszechną przypadłością. Są jednak domowe sposoby aby poprawić komfort chrapiącym i ich partnerom. Co jeść, aby nie chrapać? Sprawdźcie sami.
4. Czy wypada iść samemu do restauracji?
Na bank znasz to dziwne uczucie gdy umawiasz się z kimś w restauracji i ten ktoś każe na siebie czekać. Zamawiasz wodę lub kawę, głowę wtykasz w smartfon i jak na szpilkach czekasz na spóźniającego się kompana. Czujesz się dziwnie skrępowany? Ja owszem. Okazuje się, że nie powinnam. Moje obawy, że ludzie się na mnie dziwnie patrzą i współczują mi samotności przy stoliku są całkowicie bezpodstawne. W jedzeniu solo nie ma nic złego, a wręcz staje się to modne – mówi się już o kulturze samotnego jedzenia.
Według przedstawicieli amerykańskiego serwisu rezerwacji stolików OpenTable, w ciągu dwóch ostatnich lat liczba pojedynczych rezerwacji w lokalach gastronomicznych wzrosła o 62%. Obecnie w Stanach już 1/3 gospodarstw domowych to te jednoosobowe. A z badań grupy NPR wynika z kolei, że 60% Amerykanów jada samotnie śniadania, 55% lunche. Jedynie kolacje są tymi posiłkami, kiedy udaje się spotkać w gronie rodziny lub znajomych. Generalnie na całym świecie obserwuje się tendencje do spędzania czasu solo, na przykład w tym roku o 25% wzrosła ilość podróżujących w pojedynkę.
5. Hipnotyzujące jedzenie.
Od wczoraj w sieci pełno hipnotyzującego jedzenia! Przynajmniej ja ciągle na nie trafiam. Jak się okazuje autorem psychodelicznego kalafiora jest Polak – Feliks Konczakowski.
Hipnotyczne gify stały się właśnie hitem sieci, mimo że Konczakowski publikuje je nie od wczoraj – za przedmiot pracy wybiera chyba, co popadnie. Raz będzie to Kaczor Donald czy stokrotka, a za chwilę weźmie na warsztat ziemniaki, lody, korony drzew i mrugające oko.
Brak komentarzy